poniedziałek, 29 października 2012

Rozdział 6 .


Męczyło mnie to więc wstałam z łóżka i poszłam do pokoju chłopaków . Zapukałam a drzwi otworzył mi Louis .
-Hej – Powiedziałam
-Witaj śliczna –nie miałam ochoty na jego żarty chciałam jak najszybciej zobaczyć Nialla .
-Jes…- Nie zdążyłam dokończyć gdy za plecami Louisa przebiegł Niall uciekający przed jakąś dziewczyną , obserwowałam tą sytuację , ona złapała go za rękę , przytuliła i powiedziała ‘’Ty mój wariacie ‘’ Może to nic nie znaczy , zwłaszcza że nie byliśmy razem ale zrobiło mi się przykro , chciałam wyznać mu miłość a tu taka akcja . Z kąt miałam wiedzieć kto to . Do oczu napłynęły mi łzy . Niall zauważył mnie , ale ja uciekłam nie miałam siły by z nim rozmawiać .

Wbiegłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko . Usłyszałam głośne płukanie do drzwi , krzyknęłam ‘’Kto to ? ‘’ dostałam odpowiedz nie był to Niall , to  Liam . Otworzyłam mu drzwi .
-Ola , Niall cie kocha , mówi o tobie cały czas nie ma innego tematu . –Powiedział .
-A to dziewczyna to kto  ?-Krzyknęłam zdenerwowana .
-To , to tylko Aga , przyjaciółka Nialla miała lecieć do Paryża ale nie zdążyła na samolot , za jakieś 20 minut przyjedzie po nią jej chłopaka . Nie ma nic pomiędzy nimi .  Wiesz jak Niall się zasmucił widząc cię uciekającą  z pod drzwi? –Zrobiło mi się przykro  , ale naprawdę on mnie kocha , mówi o mnie to wspaniałe ! –Chcesz z nim pogadać  ?-Zapytał .
-Tak . –Odpowiedziałam wesoła .

Liam wyszedł za drzwi i krzykną'' Niall'' . Chłopak zjawił się w sekundę , Liam wyszedł a ja rzuciłam się blondynowi na szyję , całując go .
-Wariatko , naprawdę pomyślałaś że łączy mnie coś z Agą , kocham ja ale tylko tak jak siostrę  lub rybkę .
-Kocham Cię –Wyszeptałam do ucha blondyna . Chłopak przytulił Się do mnie mocno .Usiedliśmy  na łóżku . Położyłam głowę na ramieniu Nialla i nagle było rano .

Obudziłam się . Przytuliłam się do śpiącego blondyna . Przebudziłam go niechcący . Pocałował mnie w czoło i powiedział że zaraz wróci wstając z łóżka . Wyszedł z pokoju .
Myślałam że poszedł się przebrać i wróci do mnie za sekundę . Dostałam sms : Kochanie szykuj się , za godzinę pod hotelem . Kocham Cię –Twój Niall .
-----------------------------------------
Taki krótki  : )

Rozdział 5


Wyszliśmy z hotelu pod którym czekała na nas taxówka . Jechaliśmy 20 minut , wysialiśmy koło małej górki na której kwitły piękne kwiaty i liście na drzewach , weszliśmy na nią , byłam zachwycona z góry było widać wszystko , cały Londyn który był pięknie oświetlony , czułam się jak na filmie .
-Podoba ci się  ?- Zapytał Niall .
-Jest pięknie . –Byłam zachwycona .
Weszliśmy na krawędź góry gdzie był rozłożony koc  i stał koszyk ,zapewne z jedzeniem .Niall usiadł a ja jeszcze przez chwile wpatrywałam się w krajobraz miasta ,  nagle poczułam że ktoś mnie dotyka , to Niall , przytulił mnie stojąc za mną .
-Piękne miejsce –Powiedziałam .
-Piękne dziewczyny zabieram tylko w piękne miejsca . –Powiedział . Uśmiechnęłam się .
Niall złapał moją rękę i pociągną delikatnie w stronę koca , usiedliśmy i zjedliśmy piknikowe jedzenie  było tam ciasto , napoje i słodycze . Gdy skończyliśmy jeść położyłam się na kocu wpatrując się w gwiazdy , Niall zrobił to samo lecz nie interesowały go gwiazdy spoglądał na mnie udawałam że nie widzę , stosowałam się do tego co powiedział Liam , nie chciałam go zranić . Nagle zaczął padać deszcz  Niall wstał szybko z koca a ja nie wiedziałam o co chodzi , gdy zorientowałam się że pada wstałam i zaczęłam tańczyć w deszczu  , blondyn stał spoglądając na mnie , nie wstydziłam się  czułam się z nim idealnie . Niall podszedł do mnie i wziął mnie na ręce ze mną  na rękach  kręcił się w kółko .
-Czas iść księżniczko –Powiedział .
-Dobrze książę –zażartowałam , Niall postawił mnie na ziemi i zeszliśmy z górki . Po 20 minutach siedzieliśmy już w moim pokoju . Postanowiłam zrobić coś jeść więc wyszłam  do kuchni . Gdy przygotowywałam kanapki , przyszedł Niall  przytulił mnie lekko , nie wiedziałam co mam zrobić , chciałam posłuchać Liama ale pokusa przytulenia się do niego była silniejsza ode mnie . Wtuliłam się w jego ramię , staliśmy tak kilka minut bez słowa . Czułam się bezpieczna w jego ramionach , w jednej chwili poczułam jak byśmy byli sami na świecie jak by nikogo  dookoła nas nie było , czułam się wspaniale , ale to co mówił Liam było wciąż w mojej głowie kochałam Nialla ale nie mogłam go zranić ,nie mogłam .Puściłam go i wróciłam do robienia kanapek .
Siedzieliśmy razem do 2 : 00 w nocy . Niall postanowił pójść do siebie , tym razem chłopaki jeszcze nie spali i Niall spokojnie wszedł do pokoju  .
Wzięłam szybką kąpiel , chciałam iść spać ale Niall mi nie pozwalał , nie Niall w własnej osobie lecz myśli o nim . Nie mogłam zasnąć . Przemyślałam to,  za 5 dni będę pełnoletnia . Mogę tu nawet zostać , kocham go  a jeśli mu tego nie powiem  będę żałować . 
-------------------------------------------------
Jestem w miarę zadowolona :  )
Komentujcie , motywujcie :  P 

niedziela, 28 października 2012

Rozdział 4


Budzę się i czuję czyjąś obecność obok mnie odwracam się , to śpiący Niall . Widocznie zasnęliśmy tu razem . Spojrzałam na telefon , byłą 9:12 . Wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę kuchni . Przygotowałam naleśniki . Jestem zdolną kucharką dlatego tato postanowił wybrać pokuj w hotelu z kuchnią , powiedział że zaoszczędzę na drobne wydatki .
Położyłam naleśniki na środku stołu i wyciągnęłam z lodówki polewy  . Roztopiłam czekoladę którą tak że dałam na stół . Niall obudził się , to dobrze nie musiałam go budzić .
-Dzień dobry  Niall –Powiedziałam .
-Co tak ładnie pachnie ? –Zerwał się z łóżka .  Zaśmiałam się .
-Zapraszam na śniadanie śpiochu .  – Niall podszedł do stołu i usiadł naprzeciwko mnie . Nałożył na swój talerz naleśnik który polał czekoladą , następnie położył na niego następnego , polał go malinową polewą a potem następnego i włożył je do buzi . Nie mogłam powstrzymać` się od zachichotania  .
Godzinę później było już posprzątane po śniadaniu , byłam ubrana , pomalowana i w pełni gotowa na resztę dnia . Niall ubrał wczoraj wypraną przeze mnie koszulkę  i usiadł koło mnie na sofie .
-Idziesz ze mną do chłopaków księżniczko ? –Zapytał .
-Jeśli chcesz to pójdę .
-To idziemy . –Wyszliśmy z pokoju .
Niall zapukał do drzwi . Otworzyła je jakaś dziewczyna .
-O Niall z nową dziewczyną . –Powiedziała .
-Nie my nie jesteśmy razem –wytłumaczyłam
-Zapewne będziecie . –Uśmiechnęła się .
-Aga . Co ty tu robisz ? –Powiedział Niall.
-Jestem ale wychodzę bo muszę lecieć do Paryża  wygrałam wycieczkę . –Dziewczyna wyszła z pokoju .
-Uuu Niall gdzie byłeś całą noc ? –Zapytał Harry .
-Mogliście otworzyć drzwi . –Odpowiedział Niall
-A z kim ty jesteś ? –Podbiegł do mnie Louis .
-Hej . Jestem Ola. – Przywitałam się . Chłopcy pomachali mi.
-To jest Louis , Li… -Przerwałam  Niallowi .
-Wiem .-Powiedziałam .
-To kim jest ta piękna istota  ? –Zażartował Lou.
-Przyjaciółka .-Bez zawahania  powiedział Niall po czym uśmiechnął się do mnie .
-Złapał mnie za rękę i poszłam z nim do jego pokoju . Niall wyciągną z szafy ciuchy i wszedł do toalety . Usiadłam na łóżku a do pokoju wszedł Liam .
-Cześć .-Przywitał się .
-Hej .
-Jesteś Ola tak  ?
-Tak . –Uśmiechnęłam się .
-No więc Ola z kąt jesteś  ? Powiedz coś o sobie .
-Jestem z Polski . W Londynie jestem tylko na wakacje .. –Liam przerwał mi .
-Co ? Niall Cię polubił widać to po nim . A ty wyjedziesz . Zranisz go . Uważaj na niego ,  dobrze ?
-Jasne .
Z toalety wyszedł Niall a Liam wstał i poszedł do pokoju gdzie była cała reszta .
Niall uśmiechnął się . –To co gdzie idziemy ?  -Zapytał się blondyn .
-Niall nie widziałeś pada . Nigdzie się nie wybierzemy . –Powiedziałam spoglądając na okno . –Ja muszę iść do pokoju , zadzwonię do przyjaciółki na skype lub wejdę na twittera , muszę też zadzwonić do taty . –Wstałam i ruszyłam w stronę drzwi . Pomachałam chłopakom i krzyknęłam szybkie –Papa Niall – do blondyna który nie wyszedł ze swojego pokoju , nie usłyszałam odpowiedzi .
Siedziałam na parapecie w swoim pokoju już od kilku godzin wpatrując się w kraj obraz Londynu . Była już 19:00  a ja wciąż nic nie zrobiłam , wypiłam 3 gorące herbaty i patrzyłam w deszcz , skończyła mi się kolejna herbata i przestał padać deszcz , zeszłam z parapetu gdy nagle usłyszałam  ciche pukanie do drzwi .
Otworzyłam je , zastałam tam Nialla z pięknym bukietem róż  , dał mi je i powiedział że zabiera mnie w magiczne miejsce . Nie odmówiłam , ubrałam buty i wyszłam .
-----------------------------------------------
Dziękuję Agnieszce za pomoc w poprzednich rozdziałam  > @Mika1756. :)
Z tego rozdziału nie jestem zadowolona i jest dla mnie nudny . 
Komentujcie , muszę mieć jakąś motywację . 

sobota, 27 października 2012

Rozdział 3



Rozdział 3
Wstałam z ławki i wyciągnęłam telefon z kieszeni . Zobaczyłam że dzwoni tato , Uśmiechnęłam się i odebrałam .
-Tak Tatusiu ? –Powiedziałam głosem grzecznej córeczki .
-Hej , kochanie –Tato powiedział dziwnym głosem .
-Czy coś cię stało ? Tato czy ty płakałeś  ? –Zaniepokoiłam się
-Ola to trudne do powiedzenia ale... dziadek zmarł około pięć minut temu . –Poczułam jak do moich oczu napływają łzy .
-Co ? Wracam do polski ! –Krzyknęłam
-Nie kochanie dziadek chciał by byś się dobrze bawiła .
-Dobrze zostanę –Rozłączyłam się zapłakana . Nie zważając na nic podbiegłam do Nialla i przytuliłam się do niego  mocno płacząc mu w ramię . Niall przytulił mnie co było dziwne bo myślałam że mnie ode pcha .
-Co się stało  ? –Zapytał blondyn .  –Złapał mnie za rękę i wstał . Ruszył w stronę London Eye a ja za nim . Kupił bilety i wsiedliśmy do jednego z wagoników .
Usiadłam koło niego i przytuliłam go bardzo mocno .
-Niall mój dziadek zmarł –Powiedziałam jeszcze bardziej płacząc .
-Przykro mi –Wyszeptał i przytulił mnie głaskając moją głowę jak bym była kotek .
Wtuliłam się w jego klatkę piersiową i poczułam jego piękny zapach .
-Spójrz . –Powiedział , byliśmy na górze było widać cały pięknie oświetlony Londyn , pełen życia . Te miasto nigdy nie zasypia pomyślałam .
-Niall , mój dziadek na pewno teraz paczy na mnie i nie chce bym płakała , znam go on chce bym wspominała go z radością , bym się dobrze bawiła , on nigdy nie chciał bym płakała .
-Wiem o tym . –Chłopak uśmiechnął się . –No wysiadamy –Powiedział
Poszliśmy w stronę budki z lodami która była otwarta a koło  niej było dość dużo ludzi . Niall kupił 2 lody i usiedliśmy na ławce nie odzywając się .
Zjadłam loda i powiedziałam –Zimno się zrobiło wracajmy może już  ?  – Niall ściągną swoją bluzę i dał mi ją . –Teraz ty zmarzniesz – Powiedziałam choć to był bardzo słodki gest .
-To nic ważne żebyś ty nie zmarzła .Chyba już na pewno powinniśmy iść bo jest po 22  –Powiedział i wstał z ławki . Ja jeszcze chwilę siedziałam zamyślona i wstałam . Niall złapał mnie za rękę i powiedział – Chodźmy księżniczko . –On był taki miły i troskliwy . To już nie było zauroczenie idolem, ja się zakochałam .
10 minut później byliśmy już w hotelu . Niall podszedł ze mną do drzwi mojego pokoju i powiedział mi słodkie dobranoc . Chłopak ruszył w stronę swojego pokoju a ja otworzyłam drzwi machając mu .
Naszykowałam piżamę i już miałam iść pod prysznic kiedy usłyszałam pukanie do drzwi . Otworzyłam je a tam zobaczyłam blondyna .
-Mogę zając na noc jakieś krzesełko u ciebie ? –Zapytał zabawnie .
-Co się stało ? – Wpuściłam go do środka .
-Nie mam karty do drzwi a chłopacy nie słyszą pukania . Pewnie śpią . – Pomyślałam sobie czy nie może iść poprosić kogoś z pracowników by mu otworzyli ale widocznie chciał u mnie zostać .
-Jeju twoja koszulka jest cała z tuszu , zapewne mojego . Daj wypiorę ci ją   . – Chłopak ściągną koszulkę a ja nie mogłam oderwać wzroku od jego torsu . Zobaczyłam też białe bokserki Nialla wystające z spodni .
Ale powstrzymywałam się by nie dotknąć jego brzucha i zniknęłam w toalecie .Umyta i przebrana wróciłam do żarłoka .  Niall rozgościł się już, siedział na moim łóżku oglądając telewizje i wcinając chipsy . Uśmiechną się do mnie . Poszłam usiąść koło niego . 
-------------------------------
Lubię ten rozdział . Komentujcie to zachęca do pisania : ) 
                            

Rozdział 2


Stałam nieruchoma to był Niall Horan z 1D . Jestem Directioner a Niall jest dla mnie najwspanialszym człowiekiem na świecie choć nigdy go nie poznałam .
-J.. Ja przepraszam .-Powiedziałam bez sensu .
-Czy coś się stało ? –Zapytał troskliwie blondyn
-Bo bo było strasznie głośno i chciałam uciszyć kogoś z za ściany ale nie przeszkadzam wam .
Chłopak wyszedł z pokoju bez butów i przymkną drzwi .
-Harry z Louisem się ganiają i wszyscy na nich krzyczą . –Uśmiechną się . Ohh jaki to był piękny uśmiech .
-Dobrze . To ja już pójdę .-Powiedziałam zawstydzona .
-Zaczekaj- Niall złapał mnie za rękę .
-Tak ? –Zapytałam .
-To taka piękna dziewczyna mieszka za ścianą a ja nic o tym nie wiem . Jak masz na imię ?
-Jestem Ola . –Powiedziałam zawstydzona w końcu to był sam Horan .
-Piękne imię. Ja jestem Niall .
-Wiem kim jesteś jestem waszą fanką .
-Miło . Co teraz będziesz robić  ?
-Nic .
-To może wejdziesz do nas ?
-Nie . Jeśli chcesz zmożesz do mnie wpaść ale nie jestem gotowa poznać reszty i nie mam ochoty zemdleć . –Uśmiechnęłam się .
Chłopak zamkną drzwi a ja ruszyłam w stronę swojego pokoju .
Usiedliśmy a ja zapytałam : -Coś do picia jedzenia  ?
-Nie dziękuję .-Powiedział chłopak co mnie zadziwiło .
Wstałam i podeszłam do szafki w której schowałam swoje smakołyki , wzięłam chipsy i pepsi . Niall uśmiechnął się .
-Co masz ochotę robić  ? –Zapytałam
-Może powiesz mi coś o sobie  ? 
-Jasne . Więc Mam na imię Ola pochodzę z Polski . Mieszkam z tatą , jego dziewczyną i młodszą o 12 lat siostrą . Mam 17 lat . Moja mama zostawiła nas kiedy miałam 7 lat , nie widziałam jej od tamtego czasu . Mój tata pracuje w dużej firmie robiącej plakaty , jego dziewczyna zajmuje się domem mną i siostrą . Moja siostra ma 5 lat i ma na imię Julka . Nie mam prawdziwych przyjaciół . Wszyscy są na twitterze . Na twitterze jestem bardzo popularna wśród polskich Directionerek . Jestem tu ponieważ mój tato wygrał 5 w lotto .
Taka to moja historia . –Uśmiechnęłam się do Blondyna .
-Przykro mi z powodu mamy –Powiedział .
-E tak . –Wstałam i chwyciłam 2 szklanki , nalałam nam picia i usiadłam .
-Od kiedy tu jesteś ? –Zapytał niebieskooki  .
-Od dzisiaj .
Niall wstał i złapał mnie za rękę podnosząc mnie .
-Idziemy na spacer –powiedział pewnym głosem .
-Co ?
-Ubieraj się .
Nie zaprzeczając poszłam do szafy i wyciągnęłam z niej : Szeroki sweter w łososiowym kolorze , Czarne rurki i Białą bokserkę po czym ruszyłam do łazienki ubrać się .   Po 5 minutach byłam gotowa . Pomalowałam lekko rzęsy i wyszłam .
Siedzący na krześle Niall wstał i powiedział że świetnie wyglądam . Zgasiłam światło i wyszliśmy .
10 minut później staliśmy pod London Eye  . Było pięknie podświetlony i w ciąż się kręciło . Prowadziły do niego piękne podświetlone drzewka pod którymi stały ławki .
Usiedliśmy na jednej z nich . Niall spojrzał na mnie i uśmiechną się . Chciał coś powiedzieć ale zadzwonił mój telefon .
---------------------------------------
Nie jestem zadowolona . Jest nudny ale w następnym będzie ciekawiej . Może jeszcze dziś dodam 3 rozdział  : )

Rozdział 1


Rozdziała 1  :
Godzina 12 : 37 wylądowaliśmy  na lotnisku w Londynie . Byłam taka wesoła , nigdy nie byłam za granicą a tu nagle Londyn .
Otworzyli drzwi od samolotu , wszyscy ruszyli w ich stronę ale nie ja , ja wciąż siedziałam na swoim miejscu . Gdy zrobiło się pusto wstałam i sięgnęłam po swoją walizkę . Z wielkim uśmiechem na twarzy ruszyłam w stronę drzwi . Podziękowałam i wyszłam po stromych schodach .
Przeszłam wszystko , wzięłam swoją walizkę i ruszyłam w stronę wyjścia . Stanęłam pod lotniskiem i wyciągnęłam z kieszeni telefon . Zrobiłam zdjęcie portu lotniczego i wstawiłam je na twitter’a z podpisem : ‘’doleciałam cała i zdrowa : ) ‘’
Złapała Brytyjską garbatą taxówkę i wsiadłam do niej . Kierowca odwrócił się z uśmiechem . -Gdzie jedziemy panienko ?-Zapytał .
Powiedziałam mu że do jakiegoś hotelu w centrum miasta . Kierowca ruszył a ja zaczęłam wyglądać przez okno . Prowadzący auto uśmiechną się co zobaczyłam w odbiciu lusterka i po raz  kolejny zadał mi pytanie – Pierwszy raz w Londynie  ?
Odpowiedziałam mu że tak na co on odpowiedział że to Magiczne Miejsce i że na pewno to tu rozpocznie się moje wspaniałe życie .
Byliśmy już pod Hotelem a ja po raz kolejny zrobiłam zdjęcie które wylądowało na twitterze . Obserwowało mnie około 3 tysiące osób a niektóre z nich to moi przyjaciele którzy chcieli wiedzieć wszystko na bieżąco .
Pod hotelem było strasznie dużo piszczących dziewcząt , myślałam że to grupa zwiedzająca ale kierowca powiedział że zapewne po raz kolejny jest tu jakaś sława i że zawiezie mnie do tylnego wejścia o którym fanki nie wiedzą . Byłam bardzo ciekawa kto był w hotelu i czy spotkam tą popularną osobę .
Zapłaciłam kierowcy i wysiadłam weszłam do hotelu gdzie zatrzymał mnie ochroniarz z pytaniem –Z kim panienka jest ? – Wskazałam palcem na kierowcę który o dziwo nie odjechał . Ochroniarz uśmiechnął się do mnie i przeprosił , wtedy pomyślałam sobie kim jest ten kierowca  ?
Zarezerwowałam pokuj i ruszyłam do windy . Dotarłam na swoje piętro i weszłam do pokoju który był mój na całe wakacje . W końcu jest 2 dzień  wakacji a ja zostaję tu do  2 września  .
Rozpakowałam się , obejrzałam pokuj i przebrałam się w coś ciepłego bo tego dnia Londyn był bardzo gorący . Gdy już byłam gotowa wyszłam z pokoju , już tylko z małą torebką i poszłam zwiedzać .
Po 5 godzinach  wróciłam do hotelu , byłam wykończona . Wzięłam Legginsy i czarną bokserkę z szafki i poszłam pod prysznic  . Po 20 minutach wyszłam z łazienki gotowa do siedzenie i oglądanie TV lub czytania twittów  .
Włączyłam Telewizor ale za ściany dobiegały krzyki przez co nie mogłam nic usłyszeć , zdenerwowana postanowiłam przejść się do tych łobuzów i kazać im się zamknąć .
Ubrałam bluzę i na boso wyszłam z pokoju . Zapukałam do drzwi ale tego co tam zobaczyłam nie spodziewałam się . To był on .

---------------------------------
Mam nadzieję że się wam spodoba . 
Komentujcie bo to motywuje by znów napisać rozdział :  ) 

Prolog :


Prolog : Te wakacje były niezapomniane  1  gra w lotto taty zmieniła całe moje życie . Trafiona piątka , nie kupił za nią niczego do domu , nic dla siebie  on zafundował mi całe moje życie przez jeden wyjazd do Londynu .

---------------------------------------------------------
Bohaterowie  : 
Ola -Zwykła 17-latka której życie zmienia się przez jedne wakacje . 
Niall -Jego to już znacie 
No i oczywiście reszta one Direction .
Agnieszka -Najlepsza przyjaciółka Nialla ,zna go od dziecka i wie o nim wszystko lecz nie jest to przyjaźń damsko-męska która może się w coś przerodzić Aga ma chłopaka z którym jest 5 lat . 


Zapraszam do mnie na twitterze @MrsOlaHoran